wyjazd z parkingu za pomocą pilota Sportage V

[Kejton]

Wczoraj na parkingu w centrum handlowym zastawiono mnie tak, ze nie mogłem otworzyć drzwi. Próbowałem użyć pilota, żeby auto samo wyjechało ale mi się to nie udało. Wiem co o mnie pomyślicie i przyznaje się bez zbędnych komentarzy, ze nie jestem zbyt bystry w tym temacie.
Ostatni raz bawiłem się wyjazdem auta z pilota w kwietniu po odebrania Kia z salonu i kompletnie zapomniałem jak to robić. A wcale nie jest to takie intuicyjne.
Czy ktoś z was mógłby tu napisać łopatologicznie jak to robić i które po kolei przyciski uruchamiać.
Od razu nadmienię, że instrukcję mam ale nie chce mi się jej wertować a moje auto napewno posiada taką funkcję
Z góry dziękuję

[Lunar GT]

Łopatologicznie:
1. Wciskasz przycisk zamkniętej kłódki(nawet jak samochód jest zamknięty tak na wszelki wypadek)
2. Wciskasz i przytrzymujesz przycisk z niepełnym kółeczkiem (z napisem "Hold" jak Ci się zechce go przeczytać) aż usłyszysz/zauważysz reakcję samochodu, wtedy go zwalniasz
3. Naciskasz przycisk z narysowanym samochodzikiem w kierunku jazdy tego którego oczekujesz
Odległość od samochodu nie może być zbyt duża, chyba było coś że do 4m.

Od razu nadmienię, że instrukcję mam ale nie chce mi się jej wertować

Mimo wszystko polecam to zrobić.

[Kejton]

Łopatologicznie:
1. Wciskasz przycisk zamkniętej kłódki(nawet jak samochód jest zamknięty tak na wszelki wypadek)
2. Wciskasz i przytrzymujesz przycisk z niepełnym kółeczkiem (z napisem "Hold" jak Ci się zechce go przeczytać) aż usłyszysz/zauważysz reakcję samochodu, wtedy go zwalniasz
3. Naciskasz przycisk z narysowanym samochodzikiem w kierunku jazdy tego którego oczekujesz
Odległość od samochodu nie może być zbyt duża, chyba było coś że do 4m.

Od razu nadmienię, że instrukcję mam ale nie chce mi się jej wertować

Dzięki. Zrobiłem wszystko jak napisałeś ale za krótko trzymałem przycisk Hold

[nagdob]

...
Odległość od samochodu nie może być zbyt duża, chyba było coś że do 4m.

No właśnie. Kiedyś z balkonu próbowałem "ruszyć" na odległość i ku mojemu zdziwieniu auto się odpaliło, ale jednak nie ruszyło. Trochę byłem zdziwiony. Demonstrowałem to znajomemu. I dopiero jak przyszliśmy do auta udało się "odjechać". Ale zastanawiam się dlaczego odpalił?