Konserwacje podwozia
Konserwacje podwozia
Czy ktoś robił konserwację kodwozia w salonie Kii ? Czy warto więcej zapłacić aby nie tracić gwarancji?
Re: Konserwacje podwozia
Wykonanie konserwacji poza ASO nie powoduje z automatu utraty gwarancji. Jeśli zostanie zrobiona profesjonalnie i z głową, to nie powinno być problemów. Jeśli ktoś zapaćka Ci bitumem jakieś istotne elementy, np elektronikę, gumy lub zapcha odpływy, to może być problem. W ASO nie ma specjalistów od konserwacji, zajmują się tym doraźnie, gdy klient bardzo chce. Na moje zapytanie o taką usługę, powiedzieli, że mało kto zleca, ale mogą to zrobić na produktach BOLL.
Ostatecznie zrobiłem sam w garażu bazując tylko na woskach. Jeden z najlepszych wosków, to INNOTEC high temp. występuje w 3 kolorach (czarny, brąz i bezbarwny) oraz 2 wariantach, suchy (suchy w dotyku, a brud się nie przykleja) i mokry. Gdy zaczynałem konserwację, ten suchy jeszcze nie był dostępny. INNOTEC nie reaguje z gumą i wytrzymuje do 170 st. C. i 3850 godzin natryskiwania solanką. Niestety jest dość drogi, puszka 500ml spray ok 130 zł plus sonda. Lepiej opłaca się litrowe pod sprężarkę, ale ja nie miałem takiej możliwości w garażu. Ze względu na cenę, do profili w podwoziu użyłem wosku TECTYL od Valvoline. Do profili bardzo dobry - mam doświadczenie z Mazdą 6, gdzie po 9 latach pozostawał nienaruszony i plastyczny - jednak bardzo śmierdzi, dlatego nie polecam do drzwi i klapy bagażnika a tylko do podłużnic i otworów głęboko w podwoziu. W Mazdzie potrafiło śmierdzieć do kilku miesięcy, szczególnie gdy pojawiły się upały. INNOTEC jest praktycznie bezzapachowy i dość odporny na wypłukiwanie na otwartych powierzchniach. Suchy woskiem zakonserwowałem też elementy w komorze silnika oraz zamki klap i zawiasy - brud się nie czepia.
Generalnie polecam wybrać wariant woskowy, Łatwiej kontrolować co się dzieje. Najważniejsze są profile, bo gdy ruda tam zacznie żreć, to niewiele można zrobić, a to ma wpływ na wytrzymałość konstrukcji nośnej auta, Z bitumami jest różnie, niektóre zaczynają twardnieć i powstają mikro szczeliny, a pod spodem zaczyna pełzać rdza której nie widać.
Ostatecznie zrobiłem sam w garażu bazując tylko na woskach. Jeden z najlepszych wosków, to INNOTEC high temp. występuje w 3 kolorach (czarny, brąz i bezbarwny) oraz 2 wariantach, suchy (suchy w dotyku, a brud się nie przykleja) i mokry. Gdy zaczynałem konserwację, ten suchy jeszcze nie był dostępny. INNOTEC nie reaguje z gumą i wytrzymuje do 170 st. C. i 3850 godzin natryskiwania solanką. Niestety jest dość drogi, puszka 500ml spray ok 130 zł plus sonda. Lepiej opłaca się litrowe pod sprężarkę, ale ja nie miałem takiej możliwości w garażu. Ze względu na cenę, do profili w podwoziu użyłem wosku TECTYL od Valvoline. Do profili bardzo dobry - mam doświadczenie z Mazdą 6, gdzie po 9 latach pozostawał nienaruszony i plastyczny - jednak bardzo śmierdzi, dlatego nie polecam do drzwi i klapy bagażnika a tylko do podłużnic i otworów głęboko w podwoziu. W Mazdzie potrafiło śmierdzieć do kilku miesięcy, szczególnie gdy pojawiły się upały. INNOTEC jest praktycznie bezzapachowy i dość odporny na wypłukiwanie na otwartych powierzchniach. Suchy woskiem zakonserwowałem też elementy w komorze silnika oraz zamki klap i zawiasy - brud się nie czepia.
Generalnie polecam wybrać wariant woskowy, Łatwiej kontrolować co się dzieje. Najważniejsze są profile, bo gdy ruda tam zacznie żreć, to niewiele można zrobić, a to ma wpływ na wytrzymałość konstrukcji nośnej auta, Z bitumami jest różnie, niektóre zaczynają twardnieć i powstają mikro szczeliny, a pod spodem zaczyna pełzać rdza której nie widać.