Doładowywanie akumulatora AGM

[Widerski]

Bardzo dobre uwagi, AGM= koszta, aku nie doładowany(szybsza wymiana, zasiarczanie itp) obserwuje to dokładnie w marce K/H i aku w samochodach osiąga max 80% naładowania więcej nie pozwoli system. Występują poszczególne wyjątki np auto na postoju, światła postojowe, zaciągnięty ręczny, i tylko wtedy system pozwoli na doładowanie aku na 100%.
Martwi mnie tylko jakość ładowarek, musi być b. dobra, czujnik na klemie - jest bardzo czuły, i można go uszkodzić. ładowanie najlepiej przeprowadzać w temp 20-30 stopni.

[ProCee_d56]

Ja stosuję też taki ,,myk", że na kilka kilometrów przed przyjazdem do domu, włączam światła mijania i wtedy ze względu na obciążenie, komputer podaje z alternatora podwyższone napięcie, które pozwala na ładowanie akumulatora.
Jeżeli ktoś ma miernik napięcia i umie się nim posługiwać, to niech zmierzy napięcie na aku z włączonymi i wyłączonymi światłami mijania.
Ale ja najczęściej ładuję z ładowarki mikroprocesorowej. Cetek nie jest geniuszem w produkcji takich ładowarek, więc można zastosować inną. To już powszechna wiedza i dostęp do procesorów. Obecne ładowarki z procesorem mają zabezpieczenia przepięciowe. Nie sądzę, aby czujnik na minusowej klemie, był aż tak wrażliwy na różne impulsy.
Dodam tylko, że wraz ze wzrostem napięcia na akumulatorze w czasie ładowania, ładowarka zmniejsza co jakiś czas prąd ładowania, aż do osiągnięcia wymaganego napięcia i minimalnego prądu, po czym przechodzi w stan czuwania. Nie ładuje.

[Widerski]

Ja stosuję też taki ,,myk", że na kilka kilometrów przed przyjazdem do domu, włączam światła mijania i wtedy ze względu na obciążenie, komputer podaje z alternatora podwyższone napięcie, które pozwala na ładowanie akumulatora.
Jeżeli ktoś ma miernik napięcia i umie się nim posługiwać, to niech zmierzy napięcie na aku z włączonymi i wyłączonymi światłami mijania.
Ale ja najczęściej ładuję z ładowarki mikroprocesorowej. Cetek nie jest geniuszem w produkcji takich ładowarek, więc można zastosować inną. To już powszechna wiedza i dostęp do procesorów. Obecne ładowarki z procesorem mają zabezpieczenia przepięciowe. Nie sądzę, aby czujnik na minusowej klemie, był aż tak wrażliwy na różne impulsy.
Dodam tylko, że wraz ze wzrostem napięcia na akumulatorze w czasie ładowania, ładowarka zmniejsza co jakiś czas prąd ładowania, aż do osiągnięcia wymaganego napięcia i minimalnego prądu, po czym przechodzi w stan czuwania. Nie ładuje.

Zgadzam sie ze wszystkim co napisałeś, ale na jakiej podstawie stwierdziłeś, że czujnik na klemie - nie jest "wrażliwy"?

[ProCee_d56]

Według mnie jeżeli ten układ pracuje w samochodzie, to nie może ulegać tak łatwo uszkodzeniu. W czasie pomiaru napięcia na akumulatorze skoki tegoż napięcia dochodziły do ponad 15V. Co więc ma uszkodzić ten układ elektroniczny na klemie minusowej, jeżeli ładowarka do akumulatorów ma napięcie nieprzekraczające 14,6V i to w kulminacyjnym punkcie ładowania.
Ładowarki w nowych samochodach też nie przyłącza się bezpośrednio do dwóch klem akumulatora, tak jak nie używa się prostowników transformatorowych starego typu, które nie miały ograniczenia napięcia i prądu ładowania, oraz zabezpieczenia przed przepięciami w sieci, generującymi skoki napięcia ładowania.

[saron22]

Według mnie jeżeli ten układ pracuje w samochodzie, to nie może ulegać tak łatwo uszkodzeniu.

Co drugi Mercedes, który do mnie przyjeżdża ma uszkodzony ten czujnik. Można go wyprogramować za pomocą StarDiagnosis i jest po problemie. Można też go wymienić i za 3 lata wymienić ponownie.

[marcinek82]

Nie tylko KIA ma taki "problem", wystepuje to rowniez w innych markach np. Ford, czy wlasnie Mercedes (tu mozna sobie podejzec jak i kiedy komputer laduje aku), i jest to efekt "inteligentnego" ladowania akumulatorow. Ale z drugiej strony w Fordzie mam aku od nowosci (od 2017) i odpukac nie bylo problemow z odpaleniem (nawet w tym roku przy -15*C), a przez pierwsze 5 lat aku mial naprawde ciezko - w wiekszosci jazda po ok 2x 3km dziennie, i ni razu go nie doladowalem zadnym prostownikiem. Rok temu w ASO sprawdzili aku i nadal trzymie polowe pojemnosci (od ok 3 lat), i jedyny minus albo plus to ze ASS sie wylaczyl
Tak na marginesie, Ceed przechodzi w stan uspienia juz po tygodniu, nie dwoch.

[ProCee_d56]

Tak, powstał taki ,,problem", który jest spowodowany przez ogłupiałą (inaczej jej nie można nazwać przez poczynania), unię europejską.
Jednak nie rzecz w tym, że nie można będzie uruchomić silnika, tylko w tym, iż niedoładowany akumulator ulega powolnemu zasiarczaniu, czyli utracie pojemności.
Założony przeze mnie post nie dotyczy tego, że codziennie jeżdżąc akumulator może być niedoładowany, po czym się doładowuje w czasie krótkiej jazdy, tylko postoju samochodu przez 2, 3 tygodnie i w związku z tym niedoładowanego akumulatora.
Kto interesuje się tematem związanym z eksploatacją akumulatora, ten rozumie, że trzeba o niego dbać w sposób szczególny.
Akumulator mający sprawność trochę ponad 50% już dawno podlega wymianie. To oczywiste.
Tester przy sprawności akumulatora 75% wyświetla komunikat o konieczności jego wymiany.
Jednym jest to obojętne, inni o to dbają. Tak jak o całą resztę swojego samochodu.

[ProCee_d56]

Według mnie jeżeli ten układ pracuje w samochodzie, to nie może ulegać tak łatwo uszkodzeniu.

Co drugi Mercedes, który do mnie przyjeżdża ma uszkodzony ten czujnik. Można go wyprogramować za pomocą StarDiagnosis i jest po problemie. Można też go wymienić i za 3 lata wymienić ponownie.

A znasz może powód tych uszkodzeń czujnika akumulatora w co drugim Mercedesie?
Z tego co można znaleźć informacyjnie, jest to spowodowane niewłaściwą obsługą tego czujnika.
A może masz inne informacje pisząc, że co trzy lata trzeba wymieniać czujnik akumulatora. Tak jest fabrycznie zaprogramowany?

[saron22]

Według mnie jeżeli ten układ pracuje w samochodzie, to nie może ulegać tak łatwo uszkodzeniu.

Co drugi Mercedes, który do mnie przyjeżdża ma uszkodzony ten czujnik. Można go wyprogramować za pomocą StarDiagnosis i jest po problemie. Można też go wymienić i za 3 lata wymienić ponownie.

A znasz może powód tych uszkodzeń czujnika akumulatora w co drugim Mercedesie?
Z tego co można znaleźć informacyjnie, jest to spowodowane niewłaściwą obsługą tego czujnika.
A może masz inne informacje pisząc, że co trzy lata trzeba wymieniać czujnik akumulatora. Tak jest fabrycznie zaprogramowany?

Nie znam powodu. Nigdy się nad tym szczególnie nie zastanawiałem. Przyjeżdża auto z komunikatem na desce to podpinam kompa, sprawdzam co jest grane, wymieniam akumulatory, „rejestruję” nowy zestaw w pojeździe i wyjazd.
To nie są moje samochody więc prawdę mówiąc średnio interesują mnie przyczyny tych problemów. Nie od tego jestem.

[ProCee_d56]

No tak... rozumiem.
W jednym, ciekawym artykule, napisano między innymi, że:
1. należy przetestować akumulator pod obciążeniem,
2. sprawdzić czy akumulator jest zarejestrowany prawidłowo (mógł być wcześniej wymieniany),
3. zresetować dane czujnika akumulatora,
4. sprawdzić czy numer alternatora jest prawidłowy i pasuje do czujnika (alternator mógł być wymieniony),
5. nieprawidłowy rozruch akumulatora za pomocą kabli lub urządzenia rozruchowego może uszkodzić czujnik.

Jeżeli wystąpiły powyższe czynniki, to trudno obarczyć winą złego działania lub awaryjności czujniki akumulatora.