KSV - problem z hamulcem nożnym

[kemotl]

Ogólnie paskudna sprawa mogącą skończyć się poważnym smrodem dla KIA jak będzie więcej przypadków. Jaka gwarancja ze w trakcie jazdy nagle nie padnie wspomaganie hamulców

[patrykk]

A macie jakieś auta zastępcze z racji takiej sytuacji?

Niestety, prosilem 2 razy ale bez skutku.

[RoboT84]

Póki co wiemy łącznie o 4 przypadkach identycznej awarii, która jest w sumie niebezpieczna z punktu widzenia bezpieczeństwa na drodze. Co ciekawe, w Tucson NX4 była jakaś akcja serwisowa na pompy Vacum

Taka usterka jest bardzo niebezpieczna bo mi (właściwie mojej Żonie) przytrafiło się to na drodze publicznej i nikt się czegoś takiego raczej nie spodziewa. Było to bardzo zaskakujące jak nagle tracisz siłę hamowania i nie wiesz co się dzieje a tu trzeba zahamować przed pieszym bo się nie wyminiesz z autem na przeciwko. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji np. awaryjnego hamowania na autostradzie gdzie prędkości są znacznie wyższe. Dlatego bardzo drążyłem temat tej usterki w serwisie i jedyne co to zapewniają że naprawa jest gwarancyjna i nie powinna się już przytrafić. Tak, tylko nowe auto też powinno gwarantować brak takich przygód a jednak.... Prosiłem żeby odesłali uszkodzone części do producenta celem weryfikacji czy to wada materiałowa czy może jakaś powstała podczas montażu ale nie mają takiej procedury 'drążenia tematu'. Przecież jak to wada materiałowa to jest duże prawdopodobieństwo że pojawi się też w innych samochodach i kiedyś doprowadzi to do tragedii a z tego co widzę na forum to temat staje się poważny. Producent ma 3 miesiące na zgłoszenie zapytania do serwisu że chcą obejrzeć części. Jak nie - po tym czasie je utylizują.

A macie jakieś auta zastępcze z racji takiej sytuacji?

Kia Assistance gwarantuje auto na 3 dni. Potem od swojego ubezpieczyciela miałem auto na kolejne 3 dni (dogadali się z Kia że może mi zostać to samo auto żeby nie robić podmianki) a w międzyczasie mocno naciskałem na serwis żeby mi zapewnili auto i po kilku nieprzyjemnych rozmowach dostałem auto na czas do końca naprawy.

[kemotl]

Może pora zgłosić to do UKIOK, bo to poważna sprawa na miarę blokujacego się pedału w Toyotach. To ważne że względu na bezpieczenstwo.KIA chwiali sie super
Sprzedażą,ale to niestety wychdozi na to że sporo jest oszczędności w wielu dziecinach, w tym bezpieczeństwie i na fikcyjnej gwarancji 7, lat która tylko w miarę rozsądna jest na maks 2 lata .

[zbigniew312]

" i na fikcyjnej gwarancji 7, lat która tylko w miarę rozsądna jest na maks 2 lata ." i to jest to ,taką gwarancję ,a wielu przypadkach lepszą dają inni producenci.Istnieje nawet mozliwość jej przedłużenia za niewielką opłatą .W KIA wyłączń jest wiele , akumulatory 2 lata w sytuacji gdy większość producentów akumulatorów wydaje gwarancje na 3 lata.Trudno nie wspomnieć o całym sytsemia multimedialnym 3 lata i dodatkowo z nieszczęsnym filtrem DPF I GPF to tylko 3 lata .Jakoś z tym GPF dojadą do 36 miesięcy a reszta to ból nabywcy ,mogą nawet sugerować wymianę na nowy .........Cene sprzedaży muszą czymś zrekompensować

[patrykk]

A macie jakieś auta zastępcze z racji takiej sytuacji?

Niestety, prosilem 2 razy ale bez skutku.

Dostałem dziś telefon z serwisu i zaproponowali auto zastępcze dopóki pompa vacum nie dojedzie. Bardzo miło z ich strony.
Podobno tylko na nią czekają, reszta poskładana już.

[inquis]

Poprawcie mnie Koledzy, ale z tego, co widzę, problem dotyczy MHEVów 150 i 180KM ze skrzynią 7DCT.

[patrykk]

ciężko powiedzieć z HEV i PHEV. Z tego co wyszukałem to np. Tucson HEV ma nastawnik od CVVD w tym miejscu gdzie benzyna i MHEV ma pompe vacum.
Coś takiego wyczytałem "hev ma układ hamulcowy bez serwa oparty na zasadzie działania SBC turbo sterowane elektrycznie"

[jaskier]

czy hamulec "pada" nagle czy są jakieś wcześniejsze objawy

[patrykk]

U mnie było to nagle, na jednych światłach zahamowałem normalnie, a na kolejnych światłach 400 metrów dalej już był twardy pedał bez żadnej kontrolki. Po dohamowaniu zauważyłem, że obroty spadły w aucie z 0,7 do 0,6 na postoju i zaczęła lekko drżeć kabina. To drzenie było praktycznie niewyczalne. Po prostu jak znasz auto to czujesz, że inaczej pracuje. Kontrolka silnika zapaliła się dopiero po godzinie jak go ponownie odpaliłem żeby sprawdzić ponownie hamulec. I wynikała nie z awarii pompy a pracy silnika (minimalne drżenie-brak synchronizacji wałków).