Ceed dwa katalizatory?
: 30 sie 2020, 19:51
Witam wszystkich i mam pytanie. posiadam autko KIA Ceed 1.4 beznyna z 2010r. Od pewnego czasu walczę z z poszarpywaniem
szczególnie na wolnych obrotach. Mam wersję Eco Dynamics, dwa miesiące temu szlag trafił katalizator, mechanik wymienił na nowy
ale, no właśnie, zauważyłem jedną rzecz, katalizator w mojej kijance jest sprzężony z kolektorem wydechowym, potem jest łącznik elastyczn
a do niego podłączona jest puszka która wygląda jak drugi katalizator, ale nie są podłączone do niej żadne sondy, do tej puszki jest podłączony tłumik środkowy a dalej tłumik końcowy. Sprawdzałem na necie w allegro i hurtowniach pod hasłem kompletny układ wydechowy i wyskakiwały wszystkie elementy oprócz tej puszki. Moje pytanie jest taki czy ktoś z użytkowników posiada wersję eco dynamics, czy rzeczywiście są dwa katalizatory, i czy ten drugi katalizator (jeżeli jest to katalizator) można wywalić. Mam podejrzenie że jeżeli jest to katalizator to mógł się pozapychać resztkami katalizatora przy kolektorze (tego który się posypał) podejrzewam że mechanik tego nie sprawdził (śruby były nietknięte) Mam nadzieję że ktoś będzie miał większą wiedzę ode mnie i się tą wiedzą podzieli. Pozdrawiam.
szczególnie na wolnych obrotach. Mam wersję Eco Dynamics, dwa miesiące temu szlag trafił katalizator, mechanik wymienił na nowy
ale, no właśnie, zauważyłem jedną rzecz, katalizator w mojej kijance jest sprzężony z kolektorem wydechowym, potem jest łącznik elastyczn
a do niego podłączona jest puszka która wygląda jak drugi katalizator, ale nie są podłączone do niej żadne sondy, do tej puszki jest podłączony tłumik środkowy a dalej tłumik końcowy. Sprawdzałem na necie w allegro i hurtowniach pod hasłem kompletny układ wydechowy i wyskakiwały wszystkie elementy oprócz tej puszki. Moje pytanie jest taki czy ktoś z użytkowników posiada wersję eco dynamics, czy rzeczywiście są dwa katalizatory, i czy ten drugi katalizator (jeżeli jest to katalizator) można wywalić. Mam podejrzenie że jeżeli jest to katalizator to mógł się pozapychać resztkami katalizatora przy kolektorze (tego który się posypał) podejrzewam że mechanik tego nie sprawdził (śruby były nietknięte) Mam nadzieję że ktoś będzie miał większą wiedzę ode mnie i się tą wiedzą podzieli. Pozdrawiam.