Forum Kia

Przeca pisze ze "Zetka"

A na górze PIN, a była Eska Rock, a tak w ogóle to nie wiem bo leciały reklamy...
I ja tak mam w kółko z tym radiem...

Takie to dziwne troche jest. U mnie wszystkie stacje wyświetla prawidłowo, ale też na Zetce wyświetla nazwe "IMAGINE" od poczatku

Witam z powrotem
Niestety znowu będę marudził. Ale zacznę od pozytywów. Udało mi się skonfigurować połączenie radia z telefonem tak aby grało nieco lepiej. Co musiałem zrobic:
1. Wyłączyć powiązanie głośności z szybkością jazdy. Dziękuję forumowiczom za tę wskazówkę.
2. Nie używać AA do Spotify, łączyć się przez BT, skonfigurować korektory osobno w radiu i osobno w telefonie. Dzwięk jest mocniejszy, lepsze basy, lepsze soprany. Oczywiscie sterowanie muzyką przez telefon, więc AA przestają być potrzebne. Zresztą w trasie używam Yanosika na telefonie a Google Maps na AA więc przydaje się tylko wtedy gdy jadę w nieznane i potrzebuje nawigacji.
3. Różnicę w jakości dźwięku słychać niestety przy dużej głośności ale jak tak lubię kiedy jadę sam.

Marudzenia ciąg dalszy.
Po 7 tys. km przejechanych od początku marca stwierdzam, że nie powinno się jeździć szybciej niż 150 km/ h, oczywiście na autostradach Znowu porównam się do dwóch samochodów którymi jeździłem wcześniej. Honda Civic 1.8 benzyna i Ford Focus 1.8 Diesel. Oba jeździły nieporównanie lepiej. Lepiej wchodziły w zakręty, lepiej trzymały się drogi, w obu uklad kierowniczy pozwalał mi czuć kontrolę na pojazdem. W Kijance powyżej 150 km/h uklad wspomagania jest zbyt mocny, nie mam poczucia kontroli nad kierownicą. Na szybkich łukach na autostradzie cały czas musze delikatnie kontrować żeby utrzymać tor jazdy co na dłuższą metę jest męczące. W Fordzie i w Hondzie do 170 km/h w takich samych sytuacjach czułem się bezpieczniej. Najważniejszy argument żeby nie przekracza 150 to hamulce. W
Tydzień temu przejechałem 1200 km po autostradach i eskach, niestety hamowanie ze 170 na 120 kiedy ktoś z prawego pasa wjeżdża nagle na prawy powoduje drgania na kierownicy, bicie i szarpanie kół. Znam takie zachowania samochodu ale tylko w przypadku zwichrowaniu tarcz hamulcowych lub starcia klocków ale nie w przypadku auta o przebiegu 6 k km. Nie wiem czy te tarcze się tak szybko zużywają, bo są z kiepskich, tanich materiałów czy po prostu auto nie lubi takich sytuacji)))). Silnik pozwala na szybką jazdę ale inne podzespoły już nie bardzo. Zresztą HAŁAS przy długiej jeździe powyżej 140 km/h jest nie do zniesienia.
I tu pojawia się nowy wątek, skorzystałem z" promocyjnej wymiany oleju" w ASO, nawiasem mówiąc zapłaciłem 390 PLN za usługę, byłem za mało asertywny i dałem sobie wcisnąć czyszczenie układu, tak wiem trzeba było się dokładnie zorientować ale mniejsza z tym. Pan serwisant wzięty za język w rozmowie na parkingu przyznał, że nowe Ceedy są głośne, co gorsza stwierdził że Proceed jest jeszcze głośniejszy, jakże się cieszę za nie wziąłem Proceeda choć mnie kusiło. Przyznał też że silnik jest tak zestrojony ze ma tendencje do zejścia poniżej 1000 RPM na jalowym biegu i że przy ruszaniu pod górkę trzeba wysoko kręcić, żeby nie zgasł. Coś mi tam obiecał ze przy przeglądzie spróbują wgrać aktualizacje ale nie wiedział czy to coś pomoże.
Podsumowując, nie polecam szybkich jazd, naglego hamowania i korzystania z promocji w ciemno. Trzeba jeździć powoli i statecznie, jak ktoś chce szybciej niech sobie kupi Porsche i przestanie marudzić. ))))))
Pozdrawiam wszystkich

Na Twoim miejscu sprawdziłbym jednak tarcze. A jeszcze - jakie fabryczne opony masz zamontowane?

Domas, po coś Ty to auto kupował ?

Pojeździłem sobie Golfem na jeździe próbnej. I... No właśnie. Teraz kombinuję jak by tu zminimalizować straty...

Sid pisze: ↑17 lip 2021, 14:55 Domas, po coś Ty to auto kupował ?

Uwierzyłem, że KIA robi dobre i relatywnie tanie samochody. Jak dla mnie nie są wystarczająco dobre. )))

pekaes pisze: ↑18 lip 2021, 10:56 Pojeździłem sobie Golfem na jeździe próbnej. I... No właśnie. Teraz kombinuję jak by tu zminimalizować straty...

Nie rozumiem, czy to znaczy, że Golf lepszy?

Domas21 pisze: ↑18 lip 2021, 11:37 Nie rozumiem, czy to znaczy, że Golf lepszy?

Cichutki, fotele bez porównania lepsze, nie szarpie, nie dławi się, nawet taki banał jak roleta z tyłu jest lepiej rozwiązana.
Kupiłem Ceed'a bo chciałem mieć normalne auto bez udziwnień. Niestety liczba idiotycznych, nielogicznych rozwiązań i oszczędności mnie przerosła. A wisienką na torcie jest silnik 1.5 T-Gdi, ostatnio się tak szarpałem z autem chyba na egzaminie na prawo jazdy. Gdyby jeździł jak powinien, nie marudził bym w ogóle, tylko z bananem na twarzy jeździł nie przejmując się pierdołami. A tak, kamyczek do kamyczka i w ogródku zrobiło się gruzowisko.