czas oczekiwania?

forum użytkowników Kia Stinger
rookie
Posty: 29
Rejestracja: 18 sie 2018, 23:52

Re: czas oczekiwania?

Post autor: rookie »

Nie mieszkam w Pl. Auto koniecznie jest mi potrzebne w czerwcu. Niech się bujają, kupię na szybko jakąś rozsądną używkę, z rozsądnym zużyciem paliwa. Za różnicę pojadę na fajny urlop topić wku....a w dobrych drinkach. Poza tym jak rozmawiałem ze sprzedawcą miesiąc temu i prosiłem żeby w ciągu tygodnia oddzwonił niezależnie od tego co ustali i zero odezwu bo pewnie myślał, że i tak nie mam wyjścia i będę czekał, to niech się wypcha, nie znoszę czegoś takiego. Oczywiście tracę na tym bo wszystkie nowe i używane auta zdrożały w tym czasie, ale przeżyję, świat na samochodach się nie kończy
lukasmasdes
Posty: 369
Rejestracja: 22 cze 2018, 23:28
model samochodu: Stinger GT, CEED III GT

Re: czas oczekiwania?

Post autor: lukasmasdes »

Jak uważasz, ale obrażając się robisz krzywdę tylko sam sobie. Jak auto przyjdzie znajdą 10 osób na Twoje miejsce, więc tym obrażaniem się, ani im krzywdy nie zrobisz, ani nic nie zyskasz. Kupno używki na szybko też nie jest łatwe. W DE też jest ciężko kupić coś dobrego. Zostały same strucle lub używki w cenie nowych. Gdybym potrzebował auta na szybko, to wynająłbym coś do czasu otrzymania Stingera.
rookie
Posty: 29
Rejestracja: 18 sie 2018, 23:52

Re: czas oczekiwania?

Post autor: rookie »

Mieszkam w Szwajcarii. Auto chciałem kupić w DE bo wychodziło 6 tys euro taniej. Tu są dostępne od ręki, nawet w wybranej przeze mnie konfiguracji, ale się nie skuszę. Co ciekawe niemiecki dealer też ma od ręki stingera, ale w nie moim kolorze i nie może go sprzedać od 3 miesięcy. Chyba ludzie zaczęli się liczyć z kosztami paliwa. Przyznaję, że jak by przyszedł na czas to bym jakoś machnął ręką na cenę benzyny i cieszył się autem. Teraz to kupię coś, co pali połowę mniej i poczekam parę lat, aż sytuacja się wyklaruje, może benzyna stanieje a prąd wywali w kosmos, a może odwrotnie, zobaczy się.
ACextreme
Posty: 308
Rejestracja: 13 lis 2018, 20:38
model samochodu: Stinger

Re: czas oczekiwania?

Post autor: ACextreme »

A więc chyba zostałem ostatni oczekujący wieki na placu boju 🤣
Ja tam czekam - powiedzieliśmy sobie z żoną że albo Stinger albo nic. Jeździliśmy wersją 2.0 przez 3 lata, w międzyczasie wieloma innymi samochodami i jesteśmy zdeterminowani :D. Na razie potrzebuję trochę tras zrobić to wynająłem na dwa miesiące Tuscona nowego. Po tym czasie nie potrzebuję znów samochodu przez kolejne 2-3 miesiące drugiego, ale jeśli za 2 miesiące, a więc po 13 miesiącach czekania nie będzie wiadomo zupełnie nic jak teraz, to olewam temat - znaczy że salon robi mnie w konia i tyle. Wtedy zobaczę co jest na rynku od ręki lub będę czekał aż się pojawi jakaś prawie nowa używka / cesja itp.
lukasmasdes
Posty: 369
Rejestracja: 22 cze 2018, 23:28
model samochodu: Stinger GT, CEED III GT

Re: czas oczekiwania?

Post autor: lukasmasdes »

Powiem, że warto poczekać. Różnica pomiędzy 2.0 i 3.3 jest zauważalna.

Pierwsze, co od razy rzuciło mi się w oczy, to kultura pracy tego silnika. Przy wyprzedzaniu, czy przyspieszaniu nawet nie ma potężny redukować, czy przekraczać 4 tysięcy obrotów. Druga spraw to świetny dźwięk pracy silnika. Jeśli o mnie chodzi to nie mam potrzeby zmieniać wydechu. Trzecia sprawa to wyciszenie. Auto jest bardziej ciche. To chyba też wpływa na odbiór sprzętu audio, bo ten gra lepiej. Porównywałem oba auta w czasie rzeczywistym, bo ciągle mam jeszcze wersje 2.0 i różnica jest znacząca. Po piąte, kabina polifta robi wrażenie dużo lepiej wykonanej.

Na minus, przynajmniej narazie, oceniam prowadzenie auta. Stary Stinger sprawiał wrażenie jakby był zwinniejszymi i lżejszy w prowadzeniu. Ten wydaje się taki bardziej toporny. Ale to może być tylko złudzenie, bo w nowym delikatnie odchodziłem się z gazem i jeździłem delikatnie. Do starego byłem przyzwyczajony i widziałem dokładnie na co mogę sobie w nim pozwolić.

Nie porównałem jeszcze dynamiki, bo autem dopiero co w niedzielę zrobiłem pierwsze 1 k km, wiec starałem się nie przekraczać 3 k obrotów. Z pierwszych obserwacji wynika, że na tych samych odcinkach trasy (180 km głównie s7 i drogi lokalne) spalił Ba 100 około 1 l więcej od 2.0. W mieście spalanie waha się w przedziale 12-13, wiec jest całkiem nieźle, choć to narazie wstępne obserwacje.

Auto jest tez mniej czule na wiatr. Wersja 2.0 bardzo mnie pod tym względem rozczarowała, gdyż nawet Ceed żony lepiej radził sobie z mocnymi bocznymi podmuchami. Wersja 3.3, zapewne dzięki dodatkowym 200 kg, jest praktycznie nieczuła na wiatr.
ACextreme
Posty: 308
Rejestracja: 13 lis 2018, 20:38
model samochodu: Stinger

Re: czas oczekiwania?

Post autor: ACextreme »

Jeździłem cały dzień V6 po lifcie - wiem na co czekamy 😀. I jest w dużej mierze tak jak piszesz. Mnie przekonały głównie trzy rzeczy - kultura pracy silnika, wyraźnie lepsze wyciszenie i poczucie osiągów. W 2.0 nie brakowało mi mocy, nie narzekałem ze auto jest zbyt wolne. Było jednak takie uczucie ze deptasz gaz i auto ciśnie, wyje, ale się męczy - czuć ze stać go na więcej, ale go oszukali ładując pod maskę 2.0 😆 Wszelkie zmiany po lifcie tez mi się podobają.
Jeśli będzie dane mi go dorwać to mam też plan zafundować mu pełny pakiet wygłuszenia - jedno czego mi w stingerze brakuje to odcięcie od świata. Pamietam jak 4 lata temu jeździłem kilka razy Lexusem GS - to był dla mnie szok, auto było tak wyciszone że świat znikał po zamknięciu drzwi. W stingerze tego nie ma, a ja bym sprawdził czy da sie taki poziom osiągnąć :)
lukasmasdes
Posty: 369
Rejestracja: 22 cze 2018, 23:28
model samochodu: Stinger GT, CEED III GT

Re: czas oczekiwania?

Post autor: lukasmasdes »

Ja chyba aż takim fanatykiem kompletnej ciszy nie jestem. To wyciszenie jest dla mnie w pełni satysfakcjonujące. Co do dynamiki 2.0 to też mi w pewno wystarczała. Zmiana na 3.3 to w zasadzie taka fanaberia potęgowana poczuciem, że to jest ostatni moment na nowe auto z silnikiem V6.

Na pewno nie jest to auto dla osób liczących każdy litr paliwa, bo jeśli boli kogoś spalanie w mieście powyżej 15 l, to nie powinien nawet na nie patrzeć. Ale jak to kiedyś mówiono: „Jeśli wybierając auto boli cię jego spalanie, to nie stać ciebie na nie.” 😁

Mnie zaskoczyła jeszcze jedna rzecz, na którą nie zwróciłem uwagi podczas jazdy testowej, a mianowicie całkowicie zmienione sterowanie. W wersji 2.0 ustawiałem wszystko z kierownicy w komputerze pomiędzy zegarami. W nowej wersji wszystkim steruje się z głównego ekranu. Na początku miałem nawet problem z ustawieniem head-up, gdyż starałem się to zrobić z kierownicy.

Ale po trzech tygodniach zmianę oceniam na duży plus.
jerac.lego
Posty: 120
Rejestracja: 22 wrz 2020, 20:38

Re: czas oczekiwania?

Post autor: jerac.lego »

Co do wyciszenia... zrobiłem to w 2.0 i trza było nie ruszać.

To generalnie jest Kia, po 3 latach trzeszczy i skrzypi. Niezbyt głośno - uczciwie mówiąc, nie jest źle.
Ale dzięki wyciszeniu jest realnie ciszej i teraz to trzeszczenie i skrzypienie słychać bardziej ;d
rookie
Posty: 29
Rejestracja: 18 sie 2018, 23:52

Re: czas oczekiwania?

Post autor: rookie »

Powodowany głosem rozsądku kupiłem toyotę camry w najwyższej wersji, nówka z salonu, dostępna od ręki. Auto takie zwykłe, kolor zupełnie nie mój, ale jest. Taki finał mojej przygody ze stingerem
Adam_marki
Posty: 40
Rejestracja: 03 lip 2019, 17:07
model samochodu: Stinger 2022 3.3 GT
Sorento 2018 2.0 L-line

Re: czas oczekiwania?

Post autor: Adam_marki »

rookie pisze: 06 cze 2022, 12:51 Powodowany głosem rozsądku kupiłem toyotę camry w najwyższej wersji, nówka z salonu, dostępna od ręki. Auto takie zwykłe, kolor zupełnie nie mój, ale jest. Taki finał mojej przygody ze stingerem
😪😪😪💔
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia Stinger”