Zbyt głośno w aucie

[Łukaszek]

Hej,

Jeśli chodzi o wyciszenie, to tak jak pisałem w swoim przydługim wywodzie...działa, ale nie na szumienie/huczenie Dzisiaj miałem okazje jechać po tragicznej drodze. Łata na łacie. Praktycznie jak tzw "kocie łby" i było pod tym kątem super. Jakby oddzielała mnie od podłoża bardzo gruba ściana. Wjechałem na ładny asfalt i huczenie wróciło

Padły propozycje zimówek
Kleber Krisalp HP3 i Continental TS870P

Pytanko. Jak rozpoznać, która z nich będzie cichsza skoro mają totalnie inne bieżniki?

[Tolinek]

Puki nie zakupisz obu i nie porównasz to się nie dowiesz. Numero due, hałas to kwestia mieszanki i bieżnika więc.... Skoro i mnie, i przedmówcy zależało na cichym samochodzie i obaj piszemy że kleber i conti są ciche, to brałbym te tańsze.

EDIT: Widzę że jest jednak element racjonalizacji z serii "coś tam jednak dało" Ano dało, ale nie to o co chodziło.

(szepczę: więc nie dało) : P : P : P

[kubanos]

Ja bym brał zdecydowanie TS870P
Kilka postów wcześniej znajdziesz odp dlaczego bym tak postąpił.

[Appassionato]

U mnie rozmiar 205/55 r16 więc Conti 870 odpada.
Jeśli chodzi o zimówki rozważam :
-Kleber hp3 (opona od wielu lat na rynku) według różnych testów przeciętna na wodzie, natomiast super na śniegu, poprawna na suchym oraz cicha.
-Goodyear UltraGrip Performance 3 (nowość) brak testów, ale opinie o goodyearach są dobre i opona powinna być cicha jak ma to do siebie ta firma.

Chodzą mi po głowie całoroczne, tylko według różnych testów są nie zawsze lepsze od zimówek na suchym i mokrym, natomiast nigdy nie wygrają na śniegu. Więc chyba nawet nie zaryzykuje ich na sezon zimowy w wielkopolsce chociaż w teorii powinny być cichsze od zimówek. Na lato marzą mi się 17 więc pewnie zostanę przy dwóch kompletach kół jak w poprzednim aucie, bo obecnych letnich nie mam ochoty ponowie zakładać.

[Ruben400]

a używał ktoś Vredestein snowtrac 5 i Dunlop Wintersport 5 ?
Też zastanawiam się nad Kleber Krislap HP3 no i tymi dwoma co powyżej , akurat są w rozmiarze 205/55/16

[Łukaszek]

Przyznam, że zaczynam już wariować Na oponeo w opiniach tylko jedna osoba napisała, że nexeny wielosezonowe, które mam teraz są głośne, a większość pisze, że ciche. Dla mnie są głośne, ale zaczynam już wątpić. Mojej partnerce nie przeszkadza (ale jej nic nie przeszkadza. Chyba że skarpetki na podłodze ). Muszę się chyba przejechać z jakimś wulkanizatorem żeby mi powiedział, czy jego zdaniem jest cicho czy nie.

Kupiłbym te zimowe Continentale. Też mają opinie że są ciche. Gorzej jak się okaże, że są takie same jak te co mam teraz, albo gorsze. W ostateczności będę miał głośne opony, ale chociaż zimówki Szkoda wydać prawie 2000 jak nie wiesz jaki będzie efekt.

[Niko123]

Nie mozesz sie kierować marka a konktetnym modelem danej marki
Poczytaj z 10 testow zagranicznych i z tego mozna wywnioskowac czy opina jest cicha
Jesli masz ten nexen to na forach i w testach uwazana za bardzo cicha , ale jak auto nie ma wyciszenia nadkoli to najlepsze opony nie poprawia wyciszenia drametrialnie.
Jesli szumy toczenia opon to wyciszenie bagażnika od srodka + wszystkie nadkola od zewnątrz+ najlepiej cala podłoga.

[Tolinek]

Przyznam, że zaczynam już wariować Na oponeo w opiniach tylko jedna osoba napisała, że nexeny wielosezonowe, które mam teraz są głośne, a większość pisze, że ciche. Dla mnie są głośne, ale zaczynam już wątpić. Mojej partnerce nie przeszkadza (ale jej nic nie przeszkadza. Chyba że skarpetki na podłodze ). Muszę się chyba przejechać z jakimś wulkanizatorem żeby mi powiedział, czy jego zdaniem jest cicho czy nie.

Kupiłbym te zimowe Continentale. Też mają opinie że są ciche. Gorzej jak się okaże, że są takie same jak te co mam teraz, albo gorsze. W ostateczności będę miał głośne opony, ale chociaż zimówki Szkoda wydać prawie 2000 jak nie wiesz jaki będzie efekt.

Przeczytaj wszystko do końca nawet jak nie będziesz mógł strawić pierwszego akapitu

Ciężko jest, prawda? I dlatego ludzie idą i wygłuszają samochód bo to jest temat "bezwzględny" że tak powiem. To można zrobić i coś tam to da. Masz ochotę na tort z wisienką. Smak tortu bywa różny ale wisienka kandyzowana to wisienka kandyzowana. Zawsze to samo. -2db co prawda nie w tym paśmie które cię inresuje - ale jest hehe Wydajesz 5 kolcków, nic to nie daje ale przynajmniej zrobiłeś co mogłeś i teraz jakoś można żyć ze swoim wyborem. Samochód za dużo piniendzy który cię drażnił, drażnił mniej, ale drażni (bo w zasadzie nic się nie zmieniło).

Trzeba sobie znaleźć ludzi którzy mają tak samo jak ty. Być pewnym że znajdziesz kumpla do dyskusji który ma taki sam problem z hałasem jak Ty i na dokładkę ma odwagę przyznać że czas spędzony na wygłuszaniu lub pieniądze wydane na ten temat kompletnie nie przekładają się na oczekiwany rezultat.

Powiem Ci jak mam z hałasami. Jak kompresor w lodówce(cicha) załączy się razem z pompą pieca(cicha) to ja nie mogę się już skupić. Sumaryczna moc tego hałasu to jest poziom szeptu.... Niestety. Nikt inny tego nie słyszy, a jak już usłyszy(muszę go opisać i wskazać rozmówcy) to nie przeszkadza.
Drażni mnie pompa basenowa sąsiada... Słowem niskie częstotliwości. Nie mam jakiegoś szczególnego słuchu. Na badaniach na prawo jazdy wyszło że słyszę do 13 khz czyli słabo No ale mam gratis od Bozi wzmacniacz w bani na zakres do 1 khz. Niestety. Wrażliwość na LFN to fakt, część populacji tak ma. Należę do tej grupy. Ty pewnie też. Zobacz sobie briefa z tego artykułu https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/15156769/ . Piszą o progu na 50 db. ja mam problem już z 35db...

Enyłej, wybrałem opony coninentala na pałę. Przypominały bieżnik goodyeara ultragripa(na których nigdy się nie zawiodłem) i były tak samo dziwnie gumowo-niegumowe w dotyku, miękkie. Samochód odbierałem w grudniu więc nie miałem okazji się najpierw przejechać na stockowych, letnich oponach. Samochód odbierałem w Gorzowie WLKP i jechałem w dół mapy do Wrocławia. Zauważyłem że opony zaczynają mnie trochę drażnić jak przekraczam 130km/h Robią się trochę głośniejsze. Poniżej tego nie miałem żadnych zastrzerzeń. Mają bardzo równo rozłożone widmo emisyjne hałasu że tak powiem. Chujowo ale w miarę jednakow wcałym paśmie jakie emitują. Oczywiście nie jest to liniowo ale moja percepcja tej opony jest płaska jak stół.

Trochę nie mogłem się doczekać zmiany opony na letnie myśląc że będzie jeszcze jeszcze ciszej.... A tu klops. Nic z tych rzeczy. Są okropne.

Mam pheva. Na zimówkach conti słucham radia na poziomie 32 i jest ok. Hałas pochodzący od samochodu (i ogólny poziom dzwięku) mi nie przeszkadza. Na letnich miszelinach muszę dać minimum 36 ale wtedy radio gra dla mnie za głośno i mnie drażni więc je wyłączam... więc słucham opon (wtedy drażni mnie "cavity sound" na poziome 235hz). Żeby nie słyszeć pierdolonych 235hz otwieram okna na przestrzał albo włączam radio w okolice 46. Dodatkowo zjechałem z ciśnieniem w oponach do 2.2@15 stopni celcjusza bo wtedy pogłos w oponie dla tej częstotliwości jest przynajmniej o połowę mniejszy.

No i tak to. Zastanów się czy chcesz oddawać swój los w ręce innych. Masz na androidzie spectroida, możesz zobaczyć co cię drażni.

EDIT: Koła 18 były dla mnie nie do zaakceptowania. Emitują bardzo dużo hałasu. Z tego powodu nie mam podgrzewanych fotelii, kia connecta i innych bajerów. W zasadzie pierwsza myśl jaka mi przyszła po ruszeniu samochodem demo na 18" to "chyba kogoś zdarło że dał to do pheva".

EDIT2: Bardzo polecam https://plantro.pl/pl/p/Plantronics-Voy ... -black/732

[kubanos]

Masz ochotę na tort z wisienką. Smak tortu bywa różny ale wisienka kandyzowana to wisienka kandyzowana. Zawsze to samo.

Tolinek - jesteś mistrzem - celnie w pkt.

Pozdrawiam
ps, Kiedyś słyszałem, że umarłemu pomaga woda święcona:)

[Łukaszek]

Do kolegi dwa posty wyżej. Mam wyciszone nadkola i cała podłogę. Bagażnika nie ruszałem. Jest ciszej na dziurach. Mniej słychać pracę zawieszenia, ale huczenie opon bez zmian.

Ludzie czytają i myślą: chłop wymyśla sobie problemy. Być może. Jednak jak kolega wyżej jestem bardziej czuły na różne dźwięki. Jestem muzykiem. Rozpoznaje tonacje piosenek ze słuchu. Może w tym problem

Już nawet nie chodzi o typowy szum opon. Chodzi o huczenie, które najlepiej słychać na takim ładnym gładkim asfalcie. Wtedy szumy są cichsze i o wiele wyraźniej słychać jak huczy. No chyba nie są to łożyska w rocznym samochodzie... Ale w tych czasach wszystko możliwe w sumie. Tak jak pisałem. Gdy hamuje słychać jak to huczenie wyraźnie się wycisza w postaci takiego dźwięku jakbyśmy ściszyli piosenkę w radio pokrętłem, tylko że tu za pomocą hamulca.
https://youtu.be/_neiAd6bt1o?si=kpVoffolcqyQLx9F
Ciężko określić, czy to jest identyczny dźwięk jak na tym nagraniu, bo to zależy czym nagrywane i na czym się słucha. Wydaje mi się, że u mnie ten dźwięk jest wyższy. Mniej zbasowany. Jednak jest podobne zachowanie przy hamowaniu. Dodam, że mamy jeszcze mazdę z 2006 i tam dźwięki od kół mimo, że je słyszę po prostu mi nie przeszkadzają. Jest głośniej, bo słychać silnik i każdą dziurę, ale mimo to jak jadę w ogóle o tym nie myślę i przetestowałem, że przy hamowaniu nie ma takiego dźwięku jak w Kia.

Podjadę chyba do jakiegoś mechanika i poproszę żeby się ze mną przejechał. Myślałem też o wizycie na stacji kontroli, ale w sumie oni tam raczej nic nie znajdą