Wczoraj znowu zapaliła się kontrolka gpf. Chyba bodajże od lutego.Niby ciepło a krótkie trasy i wolna jazda w mieście zrobiły swoje. Na szczęście wypalanie przy tych temperaturach trwało wyjątkowo krótko.
Do zera po 35 km i to na krajówce przy spowolnionym miejscami ruchu. Cóż, nie jest to jednak samochód miejski.
Od sierpnia 3 wypalania po zapaleniu się kontrolki i 1 wypalanie zapobiegające.
Pogodziłem się z faktem, że to taki znak czasów