Szyberdach
Re: Szyberdach
Prawie 1 mies ze Stingerem i oczywiście trzaski a w zasadzie takie delikatne dźwięki "trzęsawki" szyby słyszę. Jakbym wiedział, że ten szyberdach to takie gówno, to bym z niego zrezygnował.
Re: Szyberdach
Ale są też plusy - widoki - wietrzenie itp - inna sprawa, że jak się jeździ autostradą to nie trzeszczy - takie drogi w PL
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 03 lip 2019, 17:07
- model samochodu: Stinger 2022 3.3 GT
Sorento 2018 2.0 L-line
Re: Szyberdach
No ej....przecież wszyscy o tym pisali, mowili, filmy kręcili.. no ja dzieki temu zacnemu towarzystwu na forum właśnie z tego dobrodziejstwa zrezygnowałem i powiem Wam ze mimo pięknej pogody nie brakuje mi go, choć pół życia jedzilem wręcz z pełnym szkłem na dachu. Właściwie to pewnie przez te doswiadczenia zrezygnowałem ale tutaj akurat kwestia decydującą była rdza na łączeniach (kiepska izolacja u Francuzow)
Re: Szyberdach
Wiecie hm przesiadłem się z kochanego Saaba 9-3 cabrio (2010) i ja po prostu musiałem mieć możliwość otwarcia czegoś nad głową… Anyway ciekawostka: na forum kia stinger usa wyczytałem, iż jest pewien patent na te trzaski i o dziwo u mnie dzisiaj zadziałał. Generalnie dźwięki wydaje podsufitka a konkretniej okolice tego otworu na przesłonę przeciwsłoneczną. Kiedy palcami dociśniemy siedząc w środku krawędzie na wysokości zagłówków przednich siedzeń, to możemy wyczuć pewien klik. Otóż na wysokości owych zagłówków blisko linii otworu osłony są zatrzaski jakieś i u mnie ewidentnie ten po stronie kierowcy (między przednią a tylną szybą drzwi na wysokości zagłówka) wskoczył na miejsce z wyczuwalnym i głośnym kliknięciem. Może właśnie to powoduje te dziwne dźwięki? Pojeździłem chwilę po ulicach Warszawy i było cicho. Nie wiem na ile to da spokój ale chyba dobrze wiedzieć. Potestujcie. Ja i tak mam listę pierdół do zrobienia u dilera z parę dni: narazie najbardziej wkurza mnie wyczuwalna wibracja przodu przy prędkościach od 80 do 200 na autostradzie. Taka jazda trochę jak po tarce: nie czuć tego na kierownicy jak źle wyważone koła tylko jakby cały przód samochodu wibrował delikatnie - dziwne uczucie.
-
- Posty: 1139
- Rejestracja: 23 kwie 2022, 12:38
- model samochodu: Kia Sportage V GT 4WD HEV + wszystko (tylko dziury w dachu nie chciałem)
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Szyberdach
Ja chcąc uniknąć takich niespodzianek tej jednej opcji nie wybrałem, bo:
może szumieć, trzeszczeć, przeciekać, skraplać się woda od spodu w skrajnych przypadkach, może się spieprzyć w najmniej odpowiednim momencie, może się znacznie szybciej stłuc niż blacha na dachu(a duże gradu coraz więcej), kwestia dachowania (drastyczna ale jednak), jedynie pasażerowie się cieszą ale kierowcy grzeje w głowę, świeci na wyświetlacze, powoduje odbłyski niepotrzebne ( nie po to jest czarny sufit żeby później musieć świecić światło czy świetliki montować), nienawidzę otwierać czegokolwiek w czasie jazdy, no i jeszcze pewnie o czymś zapomniałem. Takie jest moje zdanie i nikt się z nim nie musi zgadzać.
może szumieć, trzeszczeć, przeciekać, skraplać się woda od spodu w skrajnych przypadkach, może się spieprzyć w najmniej odpowiednim momencie, może się znacznie szybciej stłuc niż blacha na dachu(a duże gradu coraz więcej), kwestia dachowania (drastyczna ale jednak), jedynie pasażerowie się cieszą ale kierowcy grzeje w głowę, świeci na wyświetlacze, powoduje odbłyski niepotrzebne ( nie po to jest czarny sufit żeby później musieć świecić światło czy świetliki montować), nienawidzę otwierać czegokolwiek w czasie jazdy, no i jeszcze pewnie o czymś zapomniałem. Takie jest moje zdanie i nikt się z nim nie musi zgadzać.
Re: Szyberdach
Ale wiesz, że jest przesłona z podsufitką, którą sobie elektrycznie sterujesz celem uniknięcia tego o czym piszesz? A tak to jasne.Lunar GT pisze: ↑29 lip 2022, 10:10 Ja chcąc uniknąć takich niespodzianek tej jednej opcji nie wybrałem, bo:jedynie pasażerowie się cieszą ale kierowcy grzeje w głowę, świeci na wyświetlacze, powoduje odbłyski niepotrzebne ( nie po to jest czarny sufit żeby później musieć świecić światło czy świetliki montować), nienawidzę otwierać czegokolwiek w czasie jazdy, no i jeszcze pewnie o czymś zapomniałem. Takie jest moje zdanie i nikt się z nim nie musi zgadzać.
Re: Szyberdach
Właśnie obmacałem i ostukalem pięścią całą podsufitkę siedząc z przodu i z tyłu. U mnie nic takiego nie ma. Za to znalazłem trzaski bardzo podobne jak podczas jazdy. Wydaje je ten fragment nad głową przedniego pasażera tuż przy rączce, miedzy dziura szyberdachu a drzwiami.
Przynajmniej już wiem, który fragment. Muszę to zbadać dokładniej w wolnej chwili. Gdy szyberdach jest otwarty lub uchylony to podczas jazdy nie ma problemu.
Re: Szyberdach
Cohen pisze: ↑03 sie 2022, 20:48Właśnie obmacałem i ostukalem pięścią całą podsufitkę siedząc z przodu i z tyłu. U mnie nic takiego nie ma. Za to znalazłem trzaski bardzo podobne jak podczas jazdy. Wydaje je ten fragment nad głową przedniego pasażera tuż przy rączce, miedzy dziura szyberdachu a drzwiami.
Przynajmniej już wiem, który fragment. Muszę to zbadać dokładniej w wolnej chwili. Gdy szyberdach jest otwarty lub uchylony to podczas jazdy nie ma problemu.
O to ciekawe. Koniecznie daj znaka jak obadasz to też się przyjrzę temu.
Re: Szyberdach
Mam stingera od listopada 2021. Szyberdach mi nie stuka, przydaje się do wietrzenia wnętrza na postoju w upalny dzień.
Zauważyłem jednak wadę: nad tylnymi drzwiami, na krawędzi dachu są plastikowe elementy na których się opiera otwarty dach. Te plastiki są słabej jakości i pękają od światła słonecznego, trochę słabo jak na flagowca.
Zauważyłem jednak wadę: nad tylnymi drzwiami, na krawędzi dachu są plastikowe elementy na których się opiera otwarty dach. Te plastiki są słabej jakości i pękają od światła słonecznego, trochę słabo jak na flagowca.