KASUJĄCY SIĘ LICZNIK "OD TANKOWANIA DO TANKOWANIA"

[MARCO46]

Witam,

Dziś "wielkie święto"!
4 skasowania podczas jednego wyjazdu! Z domu do skasowania nr 1 zrobiłem może 8-10 km. I potem na dystansie 11 km 4x skasowane.....
Tego jeszcze nie grali.

Nie wiem czy wszystkie zdjęcia by się załączyły więc wrzucę je po kolei. Zawsze jakieś urozmaicenie
Pod tym postem foto ze skasowania po tankowaniu - prawidłowo.
Kolejne 2 (od tankowania / inf o jeździe) pokazujące , że licznik się skasował....choć dystans bieżącej jazdy jest jakiś tam.
Tak samo będzie na kolejnych zdjęciach.
Czasami poziom paliwa się podnosi / czasami licznik km do przejechania się nie zmienia (zmienia).
Po km na liczniku głównym do wszystkiego dojdziecie.

Dobrego oglądania

[MARCO46]

19.11 pierwsze skasowanie dziś ; 2 na zbiorniku

Poziom paliwa się nie zmienił ; km do przejechania również nie.
Nastąpiło samo skasowanie - ruszenie spod świateł.

[MARCO46]

19.11 2 skasowanie dziś ; 3 na tym zbiorniku

[MARCO46]

19.11

3 skasowanie dzisiaj ; 4 na zbiorniku.
Zwracam uwagę na "uzupełniony" poziom paliwa i przeliczone km do przejechania.
W poprzednich 2 przypadkach dnia dzisiejszego tego nie było.

[MARCO46]

19.11

4 skasowanie dziś; 5 na zbiorniku.
Po wyłączeniu auta cofnąłem na parkingu.
Ruszam i skasowanie. Stąd na obu licznikach 0 km.

Potem zrobiłem jeszcze ponad 20km do domu i nic się nie zadziało.


No to by było chyba na tyle - dzisiaj.
Tak sobie pomyślałem, że w sportku z 5.2022 licznik kasował się przez 11,5 m-ca; potem 3 tankowania nie, a potem wziąłem nowe auta.
Może po roku coś tam się "zamuli", "zabrudzi" i nie będzie kasować?

[inquis]

Wychodzi na to, że TTTM, a Ty jako jeden z nielicznych zwracasz na to uwagę?

[unfocused]

Widziałem ten wątek, więc zwróciłem uwagę u siebie. Licznik kasuje się tylko po zatankowaniu paliwa, a konkretnie podczas ruszania spod dystrybutora po zatankowaniu (po samym zatankowaniu i włączeniu auta widać jeszcze dane).

[MARCO46]

Wychodzi na to, że TTTM, a Ty jako jeden z nielicznych zwracasz na to uwagę?

....ten typ tak ma w drugim nowym aucie za grubo ponad 100 000 pln
innym przeszkadza wychodząca uszczelka na tylnej klapie
jeszcze innym przeciekający spryskiwacz
albo gpf co 1000 km bo kupili sportka i jeżdżą tylko po mieście

dlaczego mam to akceptować? .... z powiedzmy 8 czy 10 głośników nie grają 2 z przodu ; przestają jak się rozgrzeje samochód - TTTM? przykład od czapy

oczywiście wybieram kasowanie niż np. skrzynię biegów która wysypuje się na jezdnię; choć akurat skrzynia też zaczyna coś dziwnie szarpać (czasami) przy ruszeniu - auto hold puszcza i przy standardowym dodaniu gazu najpierw tak szarpnie i dopiero rusza (tak jakby dopiero próbowała wrzucić bieg)

a jeszcze jedno - może kolega mi odpowie lub ktoś inny; czy ruszając zdecydowanie (bez wariacji bo to nie to auto) na mokrej nawierzchni (mokra, a nie oblodzona) koła Wam też b.mocno boksują? nie załącza się żaden system

[unfocused]

a jeszcze jedno - może kolega mi odpowie lub ktoś inny; czy ruszając zdecydowanie (bez wariacji bo to nie to auto) na mokrej nawierzchni (mokra, a nie oblodzona) koła Wam też b.mocno boksują? nie załącza się żaden system

W HEV AWD miałem kilka dynamicznych włączeń się do ruchu podczas deszczu i nic nie boksowało, ale tam elektryk płynnie rusza pojazdem zanim włączy się silnik spalinowy, a poza tym 4x4...

Za to gdzieś już na forum czytałem, że FWD dość łatwo traci przyczepność przy dynamicznym ruszaniu. Ale tak będzie zawsze, bo ESP jest systemem reaktywnym, który ujmie Ci mocy jak już tę przyczepność stracisz.

[patrykk]

Mam podobnie z napędem na przód, potrafi zerwać przyczepność. Trzeba się przyzwyczaić do dynamicznego ruszania aby nie zaczęło wszystko latać w środku.