Witam,
Dziś u mnie mocno pada.
Pierwszy raz auto (przejechane 2000 km) stało w takich warunkach na dworze.
Czy to normalne , że woda wydostaje się spod uszczelek po otwarciu drzwi , a na poziomych fragmentach progów jest trochę wody?
Z otworów technologicznych które są w skrzydłach woda nie leciała ; a jak odchyliłem uszczelkę to jak na zdjęciu.
Dotyczy to wszystkich 4 szt. drzwi - woda nie ściekała nigdzie z góry na dół bo np. przetłoczenie nad błotnikiem przy tylnych drzwiach są suchutkie.
Nie mogę załączyć wszystkich zdjęć ale problem mam nadzieję widać.
WODA POD USZCZELKĄ
Regulamin forum
link
link
Re: WODA POD USZCZELKĄ
Mam to samo.
Nie wygląda mi to na otwór technologiczny, którym powinna być odprowadzana woda.
Te znajdują się znacznie niżej.
Nie wygląda mi to na otwór technologiczny, którym powinna być odprowadzana woda.
Te znajdują się znacznie niżej.
Re: WODA POD USZCZELKĄ
Mam to samo tez w serwisie powiedzieli ze to normalne mam tak na drzwiach i klapie bagaznika.....sam uznalem ze moze marudze ale widac problem dotyczy tez i Was. Duzo cos tych problemow.
Re: WODA POD USZCZELKĄ
Nurtuje mnie to przetłoczenia na środku drzwi na styku z tapicerką-nie to miejsce pokazuje autor postu. Czemu ma służyć? Wyciekająca stamtąd woda zostawia ciężko zmywalne zacieki na aluminiowych listwach progowych.
Nie ma co się dziwić ze tyle niedoróbek. Choroby wieku dziecięcego jak w każdej marce nie składanej ręcznie
Poprzednie auto brałem z końca produkcji modelu i tam praktycznie wszytko poprawili z czym borykali się użytkownicy w egz. z początku produkcji.
Nie ma co się dziwić ze tyle niedoróbek. Choroby wieku dziecięcego jak w każdej marce nie składanej ręcznie
Poprzednie auto brałem z końca produkcji modelu i tam praktycznie wszytko poprawili z czym borykali się użytkownicy w egz. z początku produkcji.
Re: WODA POD USZCZELKĄ
Może powinienem wyodrębnić to pytanie poza obecny wątek, ale skoro tutaj padło takie stwierdzenie to zapytam - o jakich dotychczas zidentyfikowanych przez Was niedoróbkach mówimy? Zupełnie poważnie pytam, zero prowokacji itp. Czytałem o jakichś pojedynczych przypadłościach, bardziej awariach niż nieodpracowaniu auta. Może mowa o spasowaniu elementów, ale to też pisano jednostkowo. Nic "globalnego" dotychczas nie rzuciło mi się w oczy. Może coś przeoczyłem(?)
Śledzę od dawna także forum Tucsona. Kiedyś użytkowników zasadniczo zajmował temat GPF. Teraz jakoś chyba odpuścili lub "opanowali" sztukę jego wypalania. Piszą za to o stukach w tylnej części auta. Są osoby twierdzące, że to wada konstrukcyjna auta stwierdzona przez producenta i występuje w każdym aucie, tyle że nie każdy może to słyszy. Widziałem na FB także wątki o uszczelkach. Zarówno pod kątem przeciekającej wody, jak i wyciszenia auta przy prędkościach autostradowych. Pisano również o odkształcającym się na zakrętach oparciu przedniego śledzenia. Widziałem też foty rozpadającego się (?)tłumika. Z częścią poradziło sobie ASO, niektóre problemy rozwiązali sami użytkownicy. Na FB bardzo dużo osób pisze jednak, że nie ma żadnych uwag co do auta i są bardzo zadowoleni... Wypadałoby, że jest po prostu jakiś odsetek osób/aut, które nie miały farta przy produkcji
Kiedyś na forum Rav4 wyliczyłem z kolei z >10 przypadłości, które co rusz powracały w różnych wątkach. Rdzewienie, skrzypienie itp. itd. Inni z kolei pisali, żeby nie generalizować, tylko brać auto...
Wydaje mi się, że przy Sportage jest póki co wyjątkowo cicho w tego typu tematach, a trochę aut już trafiło do klientów.
Jeżeli coś faktycznie wychodzi na światło dzienne to oby były to rzeczy naprawialne.
Pozdrawiam.
Re: WODA POD USZCZELKĄ
Czy mógłbyś bliżej napisać o stukach. Gdy już o tym wspomniałeś przypomniało mi się, że od czasu do czasu słyszę stuk z tyłu przy pokonywaniu ostrzejszych zakrętów w lewo. Auto wtedy się przechyla się na prawy bok i słychać takie jakby właśnie stuknięcie, wydaje mi się, że właśnie z lewej strony. Nie mam pojęcia czy to wahacz czy "rozciągany" amortyzator.
Generalnie robi się bałagan - temat o odprowadzaniu wody a piszemy o wszystkich wadach - jest temat o usterkach/wadach. Dodam to zagadnienie to właściwego tematu edytując swój post.
Generalnie robi się bałagan - temat o odprowadzaniu wody a piszemy o wszystkich wadach - jest temat o usterkach/wadach. Dodam to zagadnienie to właściwego tematu edytując swój post.
Re: WODA POD USZCZELKĄ
Witam.
Czy ktoś zgłaszał ten "wodny problem"? Ktoś temu zaradził?
Co prawda samochód mam już prawie rok i wcześniej widziałem krople na progach (tam gdzie te nakładki czarne lub metalowe (jak ktoś dokupił), a nawet nieco lodu w zimie, ale jakoś temat pisząc kolokwialnie - olałem.
Dziś było pod deszczu, to poszedłem na parking zobaczyć jak to dokładnie wygląda, bo zaczęło mi to nie dawać spokoju.
I mam identycznie MARO46 - woda na/pod uszczelką na dole. Woda z otworów odpływowych była widoczna, więc raczej nie ma tu mowy o jakimś zatkaniu.
Zresztą pod tą uszczelką chyba raczej nigdzie nie ma żadnych otworów odpływowych, a przynajmniej nic takiego tam nie wymacałem. Więc skąd ta woda w tym miejscu?
Z tego przetłoczenia co pisze LooKatME zero wody, suchutko. Uszczelka wokół drzwi też sucha.
Gdyby to się działo tylko w przednich drzwiach, to myślałbym, że ASO zrąbało montaż oświetlenia w drzwiach. Ale ta woda pojawia się we wszystkich drzwiach.
Ten typ tak ma?
Czy ktoś zgłaszał ten "wodny problem"? Ktoś temu zaradził?
Co prawda samochód mam już prawie rok i wcześniej widziałem krople na progach (tam gdzie te nakładki czarne lub metalowe (jak ktoś dokupił), a nawet nieco lodu w zimie, ale jakoś temat pisząc kolokwialnie - olałem.
Dziś było pod deszczu, to poszedłem na parking zobaczyć jak to dokładnie wygląda, bo zaczęło mi to nie dawać spokoju.
I mam identycznie MARO46 - woda na/pod uszczelką na dole. Woda z otworów odpływowych była widoczna, więc raczej nie ma tu mowy o jakimś zatkaniu.
Zresztą pod tą uszczelką chyba raczej nigdzie nie ma żadnych otworów odpływowych, a przynajmniej nic takiego tam nie wymacałem. Więc skąd ta woda w tym miejscu?
Z tego przetłoczenia co pisze LooKatME zero wody, suchutko. Uszczelka wokół drzwi też sucha.
Gdyby to się działo tylko w przednich drzwiach, to myślałbym, że ASO zrąbało montaż oświetlenia w drzwiach. Ale ta woda pojawia się we wszystkich drzwiach.
Ten typ tak ma?
Re: WODA POD USZCZELKĄ
trafna wypowiedź, tak już jest że jak jest źle to narzekamy jak jest dobrze to siedzimy cicho Gdyby nie problemy z gpf to sekcja sportage byłaby w zasadzie martwa. Sportage nowej generacji ma trochę niedoróbek część pewnie poprawią w liftingu ale mówimy wciąż o aucie z dobrym stosunkiem cena/jakośc, z poprawnie działającymi systemami bezpieczeństwa, aucie które przyciąga wzrok ze względu na nowoczesny design. Sporo narzeka się natomiast na aso kia i tutaj raczej użytkownicy są zgodni że nie stoi na wysokim poziomiemgr pisze: ↑23 cze 2022, 23:49Może powinienem wyodrębnić to pytanie poza obecny wątek, ale skoro tutaj padło takie stwierdzenie to zapytam - o jakich dotychczas zidentyfikowanych przez Was niedoróbkach mówimy? Zupełnie poważnie pytam, zero prowokacji itp. Czytałem o jakichś pojedynczych przypadłościach, bardziej awariach niż nieodpracowaniu auta. Może mowa o spasowaniu elementów, ale to też pisano jednostkowo. Nic "globalnego" dotychczas nie rzuciło mi się w oczy. Może coś przeoczyłem(?)
Śledzę od dawna także forum Tucsona. Kiedyś użytkowników zasadniczo zajmował temat GPF. Teraz jakoś chyba odpuścili lub "opanowali" sztukę jego wypalania. Piszą za to o stukach w tylnej części auta. Są osoby twierdzące, że to wada konstrukcyjna auta stwierdzona przez producenta i występuje w każdym aucie, tyle że nie każdy może to słyszy. Widziałem na FB także wątki o uszczelkach. Zarówno pod kątem przeciekającej wody, jak i wyciszenia auta przy prędkościach autostradowych. Pisano również o odkształcającym się na zakrętach oparciu przedniego śledzenia. Widziałem też foty rozpadającego się (?)tłumika. Z częścią poradziło sobie ASO, niektóre problemy rozwiązali sami użytkownicy. Na FB bardzo dużo osób pisze jednak, że nie ma żadnych uwag co do auta i są bardzo zadowoleni... Wypadałoby, że jest po prostu jakiś odsetek osób/aut, które nie miały farta przy produkcji
Kiedyś na forum Rav4 wyliczyłem z kolei z >10 przypadłości, które co rusz powracały w różnych wątkach. Rdzewienie, skrzypienie itp. itd. Inni z kolei pisali, żeby nie generalizować, tylko brać auto...
Wydaje mi się, że przy Sportage jest póki co wyjątkowo cicho w tego typu tematach, a trochę aut już trafiło do klientów.
Jeżeli coś faktycznie wychodzi na światło dzienne to oby były to rzeczy naprawialne.
Pozdrawiam.