Kia Sportage V - 230KM Hybryda - poziom oleju

[Pulcpio]

https://autokult.pl/benzyna-w-oleju-sil ... 769904320a

Napisałem to w wątku Gpf, ale i tu jest na temat. Gpf to pozorny problem. Rzeczywisty problem, to paliwo w oleju silnikowym samochodów z bezpośrednim wtryskiem i ekologią. Paliwo powoduje spadek lepkości i obniżenie temperatury zapłonu oleju, czyli zwiększone zużycie silnika i możliwość mikro wybuchów pod pierścieniami tłoków i uszkadzanie ścianek cylindrów. Paliwo dostaje się do oleju, bo jest wtryskiwane pod takim ciśnieniem, że przykleja się do gładzi cylindrów i jest wymywane przez olej. Przy częstych startach silnika to się nasila (używanie start&stop, brak możliwości wyłączenia start&stop w mhev i hev nie pomaga). Dodatkowo nagrzewanie gpf, na zimnym silniku. Komputer opóźnia zapłon, żeby paliwo spalało się w wydechu i jak najszybciej nagrzało gpf. Paliwo nie spala się w całości i olej go wymywa. Hev i phev często jeżdżą na niedogrzanym silniku, więc dostają najwięcej paliwa do oleju. Sprawdź u miłośników Toyoty, to jest największa flota hybryd, gdzie ten problem z przybywaniem oleju, nawet ponad max na bagnecie, już dawno zauważyli. Nawet w instrukcji sportage jest o tym: jazda na krótkich dystansach i olej trzeba wymienić po 7,5 tys km. Kto dba o auto, a jeździ głównie krótkie dystanse, wymienia olej co 10 tys km i jeździ wypalać gpf: ładuje akumulator, przedmuchuje zawór EGR, odparowuje paliwo z oleju silnikowego. W twoim wypadku natychmiast trzeba wymienić olej.

[Lunar GT]

Paliwo w oleju żeby odparować potrzebuje temperatury oleju do tego (tak jak i GPF żeby się wypalić) więc jeżeli nie będzie olej rozgrzany w trakcie jazdy to nie bardzo ma jak odparować. Pokonanie trasy nawet 1000km w spokojny sposób nic nie da bo olej się nie rozgrzeje ( tak jak i GPF) do temperatury w której paliwo zdąży odparować z niego. Możesz się stosować do tego co wcześniej Ci napisano w kwestii wymiany oleju.

[inquis]

Jakiej temperatury oleju wymaga paliwo, by wyparować? Robocza temperatura oleju wynosi ok. 95-115 stopni i wyższej się raczej nie osiągnie. W silniku 2,0 TSI przy 250 km/h miałem 110 stopni. Wyższą niż 115 osiągnąć można chyba tylko uszkadzając układ chłodzenia. Druga uwaga - zapach benzyny w oleju o niczym nie świadczy, bo takowy wyczuwam zarówno w Sorento, jak i w oleju z 2,5 litrowego wolnossącego silnika mazdy; a wyczuwałem też w 1,4 i 2,0 TSI. Co innego rosnący poziom...

[Lunar GT]

Paliwo im wyższa temperatura oleju tym szybciej wyparuje, wszystko zależy od proporcji jazd na oleju o niskiej temperaturze do tych o wysokiej temperaturze bo z tym bywa różnie jak obserwuję temperaturę oleju i tej podanej ok 90/110 nie jest tak łatwo osiągnąć.

Co innego rosnący poziom...

Właśnie o to chodzi by ten stan nie rósł i takiej eksploatacji często nie da się uniknąć, bo sam zapach jak piszesz nie jest problemem.

[Tolinek]

Z moich obserwacji wynika, że temperatura robocza wystarcza tylko naprawdę długo trzeba jechać żeby nie śmierdziało benzyną. Typowy jesienno-zimowo-wiosenny poziom oleju w moim phevie dochodzi czasem do 13 mm ponad max. Ile razy bym nie wyjął bagnetu to zawsze tak samo -za dużo oleju. Trasa autostradowa z Wrocławia do Warszawy powoduje że olej wraca w okolice górnej kreski bagnetu ale nadal śmierdzi benzyną. Dopiero pokonanie trasy powrotnej sprawia, że poziom oleju spada jeszcze troszkę i bagnet "pachnie" wyłącznie olejem. Jedno uruchomienie poranne następnego dnia i znowu śmierdzi do czasu zrobienia porządnej trasy.

Nie ma co się martwić na zapas, to poprostu jest normalne w silnikach pracujących w wiecznym niedogrzaniu. Myślę, że z tego powodu elektromobilność jeździ w naszym klimacie na bardziej lepkim oleju niż czysto spalinowe towarzystwo(5w30 vs. 0w20).

Btw: Ta sama dyskusja w temacie "oil dilution" jest na każdym forum kia niro włącznie z naszym.

[inquis]

Z moich obserwacji wynika, że temperatura robocza wystarcza tylko naprawdę długo trzeba jechać żeby nie śmierdziało benzyną. Typowy jesienno-zimowo-wiosenny poziom oleju w moim phevie dochodzi czasem do 13 mm ponad max. Ile razy bym nie wyjął bagnetu to zawsze tak samo -za dużo oleju. Trasa autostradowa z Wrocławia do Warszawy powoduje że olej wraca w okolice górnej kreski bagnetu ale nadal śmierdzi benzyną. Dopiero pokonanie trasy powrotnej sprawia, że poziom oleju spada jeszcze troszkę i bagnet "pachnie" wyłącznie olejem. Jedno uruchomienie poranne następnego dnia i znowu śmierdzi do czasu zrobienia porządnej trasy.

Dziwią mnie trochę Kolegi obserwacje, gdyż-ponieważ PHEV powinien być odporny na problemy wynikające z niedogrzania oleju. Przecie w mieście jeździsz na prądzie, a dopiero w trasie załączasz spalinówkę, a trasę silnik lubi. Ja tak właśnie robię i żadnego przybytku oleju nie zauważyłem. Chyba, że ciągle jeździsz w trybie HEV...

[Krych86]

Był tu wątek, o tym że PHEV też się prawie zawsze uruchamia. Ma to zapobiegać sytuacji, kiedy chcemy użyć więcej mocy, a silnik kompletnie zimny.

[inquis]

Był tu wątek, o tym że PHEV też się prawie zawsze uruchamia. Ma to zapobiegać sytuacji, kiedy chcemy użyć więcej mocy, a silnik kompletnie zimny.

Jak nie wchodzisz w power podczas jazdy i nie włączasz grzania, to spalinówka się nie uruchomi. Było na ten temat wielokrotnie mówione:)

[Krych86]

Pytanie ile osob jezdzi bez ogrzewania

[inquis]

Pytanie ile osob jezdzi bez ogrzewania

Wiadomo, że się nie da, i bez nawiewu też. Ale negatywne zjawiska dla silnika można minimalizować, a od marca do października w zasadzie wykluczyć.