Pełne wygłuszenie Stingera - ktoś wykonał?
Re: Pełne wygłuszenie Stingera - ktoś wykonał?
Muchas gracias.
Re: Pełne wygłuszenie Stingera - ktoś wykonał?
A to dziwne jedna, gdyż nawet na stronie w opisie pakietów mają wyszczególnione nadkola przód i tył z obu stron - w każdym razie przypilnuję, dzięki!
Re: Pełne wygłuszenie Stingera - ktoś wykonał?
Wczoraj oddales auto do wyciszenia, byl tenat tylne nadkola od wewnątrz? Pomiary wyciszenia?
Re: Pełne wygłuszenie Stingera - ktoś wykonał?
Tak oddałem, generalnie zastrzeżeń nie mam żadnych jak na razie - samo oddanie auta trwało 1.5h, wszystko wytłumaczone, pokazane na zdjęciach innego Stingera co i jak, jazda testowa z zapisem parametrów itp. Nadkola przod tył ustalone na dwie strony, tu nie było w sumie wątpliwości bo już podczas testu właściciel stwierdził ze główny hałas leci z nadkoli i bardziej z tylu niż z przodu.
Finalnie stanęło na tym ze nie będzie wyciszana maska i przegroda silnika, aby go nie zabić - na tyle mi się podoba dźwięk, ze zostawiam, choć tez będzie zniwelowany podobno przez jeszcze lepsze wyciszenie nadkoli przod i podłogę przod.
Teraz mnie już tylko ciekawość zżera - w sobotę odbieram.
Finalnie stanęło na tym ze nie będzie wyciszana maska i przegroda silnika, aby go nie zabić - na tyle mi się podoba dźwięk, ze zostawiam, choć tez będzie zniwelowany podobno przez jeszcze lepsze wyciszenie nadkoli przod i podłogę przod.
Teraz mnie już tylko ciekawość zżera - w sobotę odbieram.
Re: Pełne wygłuszenie Stingera - ktoś wykonał?
Będzie wiele lepiej a potem jak zmienisz opony.
Teraz jak jest chlodniej to fabryczne michaele pilit sport s robia sie glosne, w lato jest ciszej.
Pamietam jak odebealem stingera wcstyczniu na tych letnich oponach, myslalem ze to lozysko kola s to letnie opiny tak byly glosne w niskich temperaturach.
Teraz jak jest chlodniej to fabryczne michaele pilit sport s robia sie glosne, w lato jest ciszej.
Pamietam jak odebealem stingera wcstyczniu na tych letnich oponach, myslalem ze to lozysko kola s to letnie opiny tak byly glosne w niskich temperaturach.
Re: Pełne wygłuszenie Stingera - ktoś wykonał?
To fakt - te michelinki są głośne wyjątkowo. Myślałem generalnie też (aby lecieć po całości), że gdybym zmieniał to czy nie iść w któreś opony z tym systemem wyciszającym (wklejona taka gąbka od środka), ale to czas jeszcze, gdyż opony nie zapowiadają się zetrzeć zbyt szybko.
Re: Pełne wygłuszenie Stingera - ktoś wykonał?
Mi tez szkoda je wywalic bo super kleja, kupilem tyljo mega ciche opony zimowe nexena .
Nexen Winguard Sport 2 - polecam
Nexen Winguard Sport 2 - polecam
Re: Pełne wygłuszenie Stingera - ktoś wykonał?
Jak nie słyszysz odgłosu takiego dzinwego wycia, odgłosu cały czas klepanej, przepompowanej piłki do koszykówki to nie usłyszysz różnicy.
Powiem więcej, jak pojeżdżę po błotku i zakleję nadkola to sam praktycznie przestaję to słyszeć.... A po umyciu znowu słyszę. W tym wypadku
wygłuszenie zrobi robotę. Ryl lajf expyrjens proponuję w salonie KIA. Popstrykać palcem w continentala w naleśniku na EV6 albo EV9 a potem popstrykać cokolwiek innego. Myślę że nie ma co sobie zawracać głowy poliuretanowym pampersem po wygłuszaniu. Żal hajsu.
Lepiej jakieś opony miększe kupić, nawet jak by się miały szybko zużywac. No i myślę, że wkładka żelowa runflatowa dobrze też dobrze zrobi na niższe
częstotliwości. Są takie lepiszcza po obwodzie wyklejane. Proponuję obejżeć.
Tu jest link do fajnego filmu.
https://www.youtube.com/watch?v=sTRn1E1uF6c
Jest tam test głośności na torze prób Normalnej opony, klasycznego RFT i uszczelnianego lepiszczem RFT. Pan mówi że nie słyszy różnicy, ale jak się zrobi porównanie widma gęstości mocy wypromieniowanej dla każdego typu opony to WIDAĆ że żelek wycisza częstotliwości poniżej 150hz względem opony
zwykłej. Obrazek poniżej to widmo z fragmentu filmu zamieszczonego powyżej.
Moim Typem zakupowym na opony letnie były by PIRELLI Cinturato P7C2 z żelkiem i jest to wyinżynierowany wniosek. Tylko teraz muszę wybulić żeby to sobie potwierdzić (lub się rozczarować).
Powiem więcej, jak pojeżdżę po błotku i zakleję nadkola to sam praktycznie przestaję to słyszeć.... A po umyciu znowu słyszę. W tym wypadku
wygłuszenie zrobi robotę. Ryl lajf expyrjens proponuję w salonie KIA. Popstrykać palcem w continentala w naleśniku na EV6 albo EV9 a potem popstrykać cokolwiek innego. Myślę że nie ma co sobie zawracać głowy poliuretanowym pampersem po wygłuszaniu. Żal hajsu.
Lepiej jakieś opony miększe kupić, nawet jak by się miały szybko zużywac. No i myślę, że wkładka żelowa runflatowa dobrze też dobrze zrobi na niższe
częstotliwości. Są takie lepiszcza po obwodzie wyklejane. Proponuję obejżeć.
Tu jest link do fajnego filmu.
https://www.youtube.com/watch?v=sTRn1E1uF6c
Jest tam test głośności na torze prób Normalnej opony, klasycznego RFT i uszczelnianego lepiszczem RFT. Pan mówi że nie słyszy różnicy, ale jak się zrobi porównanie widma gęstości mocy wypromieniowanej dla każdego typu opony to WIDAĆ że żelek wycisza częstotliwości poniżej 150hz względem opony
zwykłej. Obrazek poniżej to widmo z fragmentu filmu zamieszczonego powyżej.
Moim Typem zakupowym na opony letnie były by PIRELLI Cinturato P7C2 z żelkiem i jest to wyinżynierowany wniosek. Tylko teraz muszę wybulić żeby to sobie potwierdzić (lub się rozczarować).
Re: Pełne wygłuszenie Stingera - ktoś wykonał?
No to odebrane - zrobiłem na powrocie 300km, a wiec wrażenia.
1. Sama obsługa właściciela, tłumaczenia, zdjęcia opis itp. Super choć miałem takie wrażenie, że to nie do końca potrzebne mi jako odbiorcy - nie znam się na akustyce, szczegóły techniczne raczej czarna magia, no ale dobra wrażenie jest ok.
2. Jazda próbna - trochę nieadekwatnie było gdyż oddając jeździliśmy po suchym, a odbierając po mokrym.
W każdym razie jakiegoś efektu WOW nie było.
Sprawa jest tez taka, ze jednak zastępczo jeździłem starym puntem, Stingera oddałem na tydzień, jechałem po niego autostradą, na której nieco ogluchlem.
Pomijając - pierwsze co pomyślałem, to kurcze no miało być lepiej! No ale ok sprawdzamy miernikiem. Przy wyższych prędkościach zauważyłem ze deptajac gaz w podłogę jest znacznie ciszej, nie wyje na obrotach itp.
3. Z pomiarów wyszło ze sam silnik w kabinie spadł o 4db, a pomiary przy prędkościach spadły o 3-4db średnio. Porównując do fabrycznych samochodów wyszło na to ze jest teraz w okolicach Audi A6 z pakietem wyciszającymi, merca E-klasy, w niektórych miejscach lepiej.
4. Na końcu sprawdziłem audio i tu od razu zmieniana była na duży plus. Myśle uff chociaż tyle!
Ale ale - wracam autostradą do domu i słucham.
Generalnie to co zostało na minus to dźwięki innych samochodów idące od szyb w górę - niby są te szyby klejone z przodu ale jakoś słabo chyba.
Jednak im dłużej jechałem tym byłem bardziej zaskoczony - prędkości nie czuć, 140 daje wrażenia jak 110, przy 100 jest mega cicho. Opony wycięło bardzo mocno. W środku jest jakby bardziej miękko, wygodnie, przyjemniej. Znacznie mniej tez słychać zawieszenie.
Co do audio - okazało się ze miałem wyłączony dźwięk premium, gdy włączyłem zrobił się kosmos - totalnie lepiej to gra jako całość.
Jeszxze nie wyrokuję, pojeżdżę jeszcze trochę to coś dopisze. Fajnie by było porównać to do Stingera fabrycznego.
1. Sama obsługa właściciela, tłumaczenia, zdjęcia opis itp. Super choć miałem takie wrażenie, że to nie do końca potrzebne mi jako odbiorcy - nie znam się na akustyce, szczegóły techniczne raczej czarna magia, no ale dobra wrażenie jest ok.
2. Jazda próbna - trochę nieadekwatnie było gdyż oddając jeździliśmy po suchym, a odbierając po mokrym.
W każdym razie jakiegoś efektu WOW nie było.
Sprawa jest tez taka, ze jednak zastępczo jeździłem starym puntem, Stingera oddałem na tydzień, jechałem po niego autostradą, na której nieco ogluchlem.
Pomijając - pierwsze co pomyślałem, to kurcze no miało być lepiej! No ale ok sprawdzamy miernikiem. Przy wyższych prędkościach zauważyłem ze deptajac gaz w podłogę jest znacznie ciszej, nie wyje na obrotach itp.
3. Z pomiarów wyszło ze sam silnik w kabinie spadł o 4db, a pomiary przy prędkościach spadły o 3-4db średnio. Porównując do fabrycznych samochodów wyszło na to ze jest teraz w okolicach Audi A6 z pakietem wyciszającymi, merca E-klasy, w niektórych miejscach lepiej.
4. Na końcu sprawdziłem audio i tu od razu zmieniana była na duży plus. Myśle uff chociaż tyle!
Ale ale - wracam autostradą do domu i słucham.
Generalnie to co zostało na minus to dźwięki innych samochodów idące od szyb w górę - niby są te szyby klejone z przodu ale jakoś słabo chyba.
Jednak im dłużej jechałem tym byłem bardziej zaskoczony - prędkości nie czuć, 140 daje wrażenia jak 110, przy 100 jest mega cicho. Opony wycięło bardzo mocno. W środku jest jakby bardziej miękko, wygodnie, przyjemniej. Znacznie mniej tez słychać zawieszenie.
Co do audio - okazało się ze miałem wyłączony dźwięk premium, gdy włączyłem zrobił się kosmos - totalnie lepiej to gra jako całość.
Jeszxze nie wyrokuję, pojeżdżę jeszcze trochę to coś dopisze. Fajnie by było porównać to do Stingera fabrycznego.
Re: Pełne wygłuszenie Stingera - ktoś wykonał?
a ważyłeś auto - ile przytyło ?